Artykuł Czytelnika: Park imienia Marcina Zawiły

Jeleniogórski Park Technologiczny z inkubatorem przedsiębiorczości za 20 mln zł – to pomysł, który podczas dzisiejszej konferencji prasowej przedstawił Marcin Zawiła, kandydat na prezydenta Jeleniej Góry. Miałby powstać z pieniędzy unijnych, byłby miejscem rozwoju lokalnych firm oraz zachętą dla firm i inwestorów z zewnątrz. Obecnie ogłoszono konkurs na logo parku.

Jeleniogórski Park Technologiczny miałby powstać najpierw przy ul. Mickiewicza w budynku po NFZ, a docelowo w okolicach ul. Lubańska – Spółdzielcza na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Znaleźć miałyby się w nim m.in. sale wykładowe i konferencyjne, obsługa księgowa, kredytowa, doradztwo prawne, pomoc w uzyskaniu środków UE oraz biurko dla menadżera.

W ten sposób pomysł miałby być miejscem rozwoju lokalnych firm, zachętą dla firm z zewnątrz do lokowania na terenie Jeleniej Góry swoich siedzib i możliwością pozyskania inwestorów z branży KNOW HOW.

– Mówiąc o parku technologicznym docelowo myślimy o wynajmie gotowych budynków, jak i wynajmie czy dzierżawie terenów gruntowych dla firm o wysokich technologiach. Na początek chcielibyśmy wspólnie z Urzędem Marszałkowskim, który jest zainteresowany wejściem we współpracę, stworzyć pierwszy fragment parku technologicznego w dotychczas niezagospodarowanym budynku przy ul. Mickiewicza po dawnej przychodni zdrowia – powiedział kandydat na urząd prezydenta miasta z ramienia Platformy Obywatelskiej Marcin Zawiła.

– Po jego gruntownym remoncie i wyposażeniu w odpowiednie oprzyrządowanie informatyczne chcielibyśmy wynajmować go zarówno firmom wyższych technologii informatycznych, jak i wynajmować poszczególne biurka czy boksy roboczo zwane biurkiem dla menadżera dla młodych ludzi, którzy rozpoczynają działalność gospodarczą w technologiach zaawansowanych. Obecnie myślimy o trzech dziedzinach działania: informatycznej, związanej z telekomunikacją, jak i o wzornictwie przemysłowym.

– W tym budynku znalazłoby się miejsce na uzyskanie pomocy w zakresie marketingu, doradztwa prawnego, podatkowego, wiedzy o funduszach europejskich. Wynajęcie powierzchni z pełnym wyposażaniem kosztowałoby od 20 – 30 zł za m kw. z i to również byłoby dotowane z funduszy europejskich – mówił Marcin Zawiła.

Koszt całej inwestycji szacowany jest na 20 mln zł, które miałyby pochodzić z kasy unijnej.
– Pieniądze pochodziłyby z najgorzej wykorzystywanych dotychczas funduszy europejskich, które mają służyć bezpośredniemu wspieraniu przedsiębiorczości. Wśród zadań, które mogłyby być z tego programu realizowane, są właśnie parki technologiczne i inkubatory przedsiębiorczości – dodał M. Zawiła.

Obecnie wspólnie z firmą Code Two z Jeleniej Góry, która w ostatnim czasie otrzymała certyfikat Microsoftu i została i zauważona nie tylko w Polsce, ale i na świecie, ogłoszono konkurs na graficzne logo Jeleniogórskiego Parku Technologicznego. Nagrodą jest ufundowany przez Code Two iPod. Prace można składać do 30 listopada br. osobiście lub drogą mailową. Rozstrzygnięcie konkursu planowany jest 1 grudnia.

Z Jeleniogórskim Parkiem Technologicznym miałyby ściśle współpracować uczelnie wyższe: Kolegium Karkonoskie, Politechnika Wrocławska, Uniwersytet Przyrodniczy czy Ekonomiczny, które miałby przysyłać do JPT swoich studentów rozpoczynając działalność gospodarczą.

– Pracuję jako wykładowca, rozmawiam z młodymi ludźmi i sama obserwuję sytuację na rynku pracy. Stąd wiem, jakie są potrzeby i czego oczekują młodzi ludzie, którzy kończą studia. Zarówno mi, jak i im marzy się by ludzie, którzy kształcą się w Jeleniej Górze mieli możliwość w naszym mieście pozostać. Wrocław zabiera nam i przyciąga do siebie tę młodzież, bo chce rozwijać miasto i swoją przedsiębiorczość. Myślę, że Jelenia Góra powinna brać wzór z dobrych praktyk i zasysać młodzież z okolic – zaznaczyła Danuta Fjałkowska, prodziekan Wydziału Technicznego Kolegium Karkonoskiego w Jeleniej Górze.

– Jest to młodzież wyjątkowo wartościowa. Trzeba dać im więc szansę spróbowania własnych sił, wówczas będą chcieli pracować w istniejących tu przedsiębiorstwach i będą przygotowani na uruchomienie własnej działalności gospodarczej. Obecnie jest to trudne, bo nie mając wsparcia i doradztwa, więc wyjeżdżają do większych miast i pracują dla dużych korporacji. Taki pomysł jak park technologiczny i inkubator przedsiębiorczości jest wyjątkowo cenny. Dzięki niemu młody człowiek miałby ugruntowaną ścieżkę kariery zawodowej. Wiedziałby, gdzie się zgłosić i mógłby stawiać swoje pierwsze kroki mając fachowe wsparcie – dodała dr Fjałkowska.