Artykuł Czytelnika: Dlaczego nie było tam prezydenta?
Wczoraj odbył się pogrzeb Jana Wołkowieckiego, zasłużonego jeleniogórskiego działacza sportowego, który od 30 lat poświęcał się na rzecz rozwoju piłki ręcznej w naszym mieście. W pożegnaniu wzięło udział wiele osób z lokalnego świata sportu, ale nie sposób nie wspomnieć o smutnym sygnale płynącym z Miasta.
Przy pożegnaniu tak zasłużonego mieszkańca miasta nie powinno zabraknąć prezydenta. Stąd moje pytanie - dlaczego prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła nie przyszedł na pogrzeb pana Janka??? Jakie obowiązki, które w tym czasie wykonywał (?) były ważniejsze od pożegnania wybitnego działacza klubu piłki ręcznej?