Artykuł Czytelnika: List do Prezydenta Jerzego Łużniaka
Tak, piszę do PO/KO, ponieważ i tak w 2024 roku w wyborach samorządowych wygra ktoś od Was, mieszkańcy Jeleniej Góry z uporem maniaka głosują na szyld PO/KO chociaż miasto gaśnie z kadencji na kadencję. Zagłosują nawet jak palmiarnię wstawicie do ratusza, zgasicie światła na ulicach ciemną nocą, zaorzecie park zdrojowy sadząc tam bataty, kupicie autobusy napędzane wiosłami itp. taki syndrom sztokholmski na większą skalę. Nadal zagłosują na tę samą grupę oczekując innych efektów.
W obecnej kadencji kompromitacja goni kompromitację, dzisiaj (15.09.2022r.) okazało się, iż nie powiadomiono skutecznie Konserwatora Zabytków o tym jak docelowo ma wyglądać tzw. lodowisko pod namiotem przy ulicy Kilińskiego...
14 września br. podpisano umowę na budowę tego obiektu, gdzie miasto przeznaczy na ten cel 4 miliony złotych a pozostałe blisko 5 milionów to fundusze rządowe.
Konserwator Zabytków tak jak większość Jeleniogórzan nie widzi tego baraku w centrum miasta otoczonego zabytkowymi budynkami. Taki pomysł trochę jarmarczno-biesiadny.
Pasuje ten namiot tam, tak jak Pańskie rządy do oczekiwań mieszkańców Jeleniej Góry.
Co dalej?
Dalej to mieszkańcy Jeleniej Góry mają problem, umowa podpisana, powstało zobowiązanie, pieniądze rządowe zostały przyznane a planowanego obiektu nie będzie. (Żłobka również).
Tak, to mieszkańcy mają problem, ponieważ są to ich pieniądze,
a nie Pańskie. Czy w momencie kiedy Wykonawca nie wyrazi chęci ugodowego rozwiązania umowy a Konserwator podtrzyma swoją opinię, to czy Pan z własnych pieniędzy zapłaci karę? Absolutnie nie. A pieniądze rządowe przepadną
Dlaczego nie wnioskowano o budowę żłobka z tych funduszy, tylko utopijnego lodowiska? Dlaczego wymyślono budowę palmiarni w Cieplicach a nie nowych budynków komunalnych? Dlaczego nie wnioskowano np. na ucywilizowanie ulicy Spółdzielczej, tak aby w tzw. Strefie Przemysłowej nie stała woda na poboczach oraz na ulicy, tak aby samochody ciężarowe oczekujące na wjazd na tereny firm mogły bezpiecznie zaparkować wzdłuż ulicy?
Jest tak wiele pilnych potrzeb rozwojowych w Jeleniej Górze a Pan wymyśla projekty, na które nas zwyczajnie nie jest stać wybudować ani później utrzymać a do tego są przygotowane fatalnie i realizowane z problemami. Tak jak forsowany nadal pomysł zakupu autobusów elektrycznych, kiedy w innych polskich miastach stoją w zajezdniach z powodu kosztów eksploatacji.
Idziemy dalej
Powstająca z dużym rozmachem inwestycja w Cieplicach w bardzo dużym stopniu wpłynie na Termy Cieplickie, które z całą pewnością odczują odpływ klientów. Ktoś to przeanalizował, przemyślał? Czy wyciągnięto jakieś wnioski z tej analizy?
Wszelkie inwestycje w turystykę cieszą, tylko czy są one takie jakich oczekuje lokalna społeczność oraz kuracjusze?
Wolność słowa i wypowiedzi
Blokuje Pan na publicznym profilu na Facebooku (Jerzy Łużniak - Prezydent Miasta Jeleniej Góry), mieszkańców mających inne zdanie niż Pan, pomimo tego iż nie ma zamieszczonego regulaminu… W otrzymanej przeze mnie odpowiedzi, informuje Pan za pośrednictwem wyznaczonego pracownika Urzędu Miasta, iż profil jest prywatny chociaż zarządzają nim pracownicy Urzędu Miasta.
Czuje się Pan bezkarny ale tak nie jest, zapewniam Pana. Zostało złożone zawiadomienie do Państwowej Inspekcji Pracy, czy nie zostały złamane prawa pracowników, którym zleca się nieodpłatne prowadzenie Pańskiego prywatnego profilu na tym portalu społecznościowym w godzinach pracy.
Mógłbym napisać tekst na pięć stron maszynopisu wytykając wszystkie gafy, wpadki i przypadki. Tylko po co, skoro Jeleniogórzanie dokładnie wiedzą jakie rządy mają miejsce w Jeleniej Górze od blisko czterech lat a potrwają niestety jeszcze blisko półtora roku, co jest kompletnym dramatem dla Jeleniej Góry i czasem bezpowrotnie straconym.
Platformo, wyszukaj w swoich szeregach kogoś kto będzie miał wizję, plan rozwoju i solidne zaplecze personalne, zaproponuj tę osobę w najbliższych wyborach samorządowych jako kandydata na prezydenta Jeleniej Góry. Nie jest Wam zwyczajnie głupio i wstyd za to co ma miejsce w Jeleniej Górze w ostatnich latach?
Jednak patrząc na to, kto z waszego środowiska rządził miastem od 1990 roku, to można mieć poważne wątpliwości, czy w tych szeregach znajduje się choć jedna osoba, która sprosta zadaniu sprawnego zarządzania miastem oraz realizacji niezbędnych i oczekiwanych przez Jeleniogórzan inwestycji.
Przenikacie się razem z SLD, Lewicą, Nową Lewicą, byłą Unią Wolności czy pogrobowcami Wspólnego Miasta, betonując jeleniogórską scenę samorządową, czym skutecznie blokujecie rozwój Jeleniej Góry realizując fantasmagorie.
A przecież w szeregach tych ugrupowań znajdowały się przed laty osoby, dla których ważniejszy był interes miasta i lokalnej społeczności niż partykularne interesy. I tych osób często już w tych ugrupowaniach nie ma lub siedzą na końcu pokoju podczas spotkań bez prawa do głosu.
Tutaj na dole, w Jeleniej Górze, powinni się liczyć Jeleniogórzanie i miasto a nie szyldy partyjne. W przeciwnym wypadku staniemy się smutnym miasteczkiem, gdzieś pomiędzy Karpaczem a Szklarską Porębą.
Wiele osób z mojego pokolenia, ale też ci trochę starsi i młodsi, wyjechało z Jeleniej Góry w Polskę ale głownie na Zachód. Nam, niezależnie od naszych preferencji politycznych, nie da się już wmówić, iż to co się w naszej Jeleniej Górze obecnie dzieje, to coś dobrego i przez nas oczekiwanego.
Panie Prezydencie, mój wpis to nic osobistego. Poznałem Pana zostając radnym w roku 2006, Pan również został wtedy radnym, po czym powołano Pana na zastępcę prezydenta miasta Jeleniej Góry. Ma Pan wpływ na Jelenią Górę i życie mieszkańców od 1998 roku, kiedy to po raz pierwszy wybrano Pana na radnego.
Przyzna Pan, że 24 lata to wystarczająco dużo czasu, aby zrealizować swoje obietnice wyborcze.