Artykuł Czytelnika: Ludzie Prezydenta Łużniaka
Brak świeżości w zarządzaniu, brak rozpoznania potrzeb mieszkańców, brak otwarcia na te potrzeby i przede wszystkim brak wsparcia dla osób chcących zamieszkać w Jeleniej Górze, mają destrukcyjny wpływ na demografię naszego miasta. Naturalnie aby usprawiedliwiać nieudolne zarządzanie, będą władze miasta powoływać się na ogólnokrajowe problemy związane z demografią. Oczywiście mogliby się sprytnie za tym wytartym frazesem „schować” i trudno byłoby nie przyznać im racji, iż faktycznie tak jest gdyby miasto z Panem Prezydentem na czele podejmowało jakiekolwiek wysiłki aby tych nowych potencjalnych mieszkańców przyciągnąć. O bierności jeleniogórskiego samorządu krążą już legendy po Dolnym Śląsku, śmieją się już nawet partyjni koledzy zza miedzy.
Mój ostatni tekst, spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem Mieszkańców Jeleniej Góry i co ciekawe, również wśród radnych wspierających Prezydenta Łużniaka odbił się echem.
Radni PO/KO są sfrustrowani sposobem sprawowani rządów w Jeleniej Górze, sposobem w jaki prowadzi się dialog z radą miasta a w sumie
z kompletnym brakiem tego dialogu. Jak jeszcze można w jakimś stopniu próbować zrozumieć takie postępowanie (autorytarne) wobec radnych opozycyjnych, to sprowadzanie własnych radnych do roli maszynki do głosowania i narzucanie im własnych rozwiązań jako ostatecznych,
jest zwyczajnie mało samorządowe i demokratyczne. Podobno wśród radnych sprzyjających ratuszowi zaczyna narastać opór, wobec takiego stylu sprawowania władzy.
Nie ma się co dziwić takiemu zwrotowi akcji, wystarczy spojrzeć na listę wpadek z ostatnich lat i nietrafionych inwestycji. Sami radni twierdzą,
że ratusz nie panuje nad sytuacją, stąd tak duże problemy z remontami oraz inwestycjami. Jako jedne z przyczyn podają brak drugiego zastępcy prezydenta, który bierze wszystko na siebie, chcąc mieć pełną kontrolę nad każdą sprawą, jak też przekonanie o własnej nieomylności i bycie głuchym na uwagi radnych sprzyjających obozowi rządzącemu.
https://rykowisko.jelonka.com/list-do-prezydenta-jerzego-luzniaka-108710
Pojawia się w tej sytuacji pytanie, czy radni PO/KO zdobędą się na to aby zamanifestować swoją frustrację oraz niezadowolenie ze sposobu zarządzania miastem? Czy nadal będą podnosić rękę „za” bojąc się oto co powie ratusz? Może powinni zacząć się bać co powiedzą Mieszkańcy Jeleniej Góry? Wybory już niebawem i przyjdzie czas rozliczeń i jak się już po cichu mówi, na listach wyborczych mogą być znaczne przetasowania. Wrocławskie wiewiórki szepczą, iż przy utrzymaniu się obecnej linii władzy w PO, schetynowcy nie będą brani pod uwagę przy konstruowaniu list wyborczych
do parlamentu, sejmiku, gmin i miast oraz jako kandydatów na prezydentów miast.
A jak powszechnie wiadomo, Jerzy Łużniak od lat był wspierany (z wzajemnością) przez Grzegorza Schetynę, o którym powiedzieć że jest
w głębokiej defensywie to jak nic nie powiedzieć.
Zatem szykuje się nam wewnętrzna walka w PO, po której może się okazać, iż w 2024 roku nie ujrzymy już tych samych osób z związanych z PO w jeleniogórskim ratuszu.
28.09.2022 r.
Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta do dymisji podał się dyrektor Departamentu Rozwoju, z pracy zrezygnowało również trzech merytorycznych pracowników tego departamentu. Zatem Departament Rozwoju zwinął się i przestał istnieć.
Szanowni Radni, nie pozwalajcie aby ta bylejakość nadal trwała i niszczyła Nasze Miasto.
Rozpad Departamentu Rozwoju to najlepsza puenta do tego co się dzieje w Jeleniej Górze pod rządami Jerzego Łużniaka.