Wtorek, 3 grudnia
Imieniny: Franciszka, Ksawerego
Czytających: 13747
Zalogowanych: 99
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Artykuł Czytelnika: Na kogo głosować?

Autor: zebra123
Piątek, 8 maja 2015, 8:42
Już na wstępie zaznaczam, że przedstawiam swoją nadzwyczaj subiektywną opinię, momentami prześmiewczą i nie o merytorykę tu chodzi. Skoro partie robią sobie żarty z wyborców wystawiając ludzi z trzecich szeregów, to i my możemy sobie z nich pożartować. Jeśli kogoś interesuje co sądzę o poszczególnych kandydatach to zapraszam do lektury.

1) Grzegorz Braun - wykształcenie wyższe (mgr), bezpartyjny. Brak doświadczenia politycznego do zajmowania tak wysokiej funkcji w państwie eliminuje tego pana w moich rozważaniach. Polityka to delikatnie mówiąc fekalia i tylko doświadczony szambonurek jest w stanie wyłowić coś dobrego dla kraju.
2) Andrzej Duda - wykształcenie wyższe (dr), partia PiS. Wyjęty z kapelusza przez specjalistę od porażek Jarosława Kaczyńskiego. Niby europoseł (ale kto się interesuje tymi tłustymi finansowo politykami z Parlamentu Europejskiego?), pracował kiedyś w Kancelarii Prezydenta, ale aby znaleźć moje uznanie w drugiej turze musiałby odciąć pępowinę od Jarosława Polskę Zbaw. W pierwszej turze to kandydat nie z mojej bajki.
3) Adam Jarubas - wyższe (mgr), partia PSL, czyli rodzina na swoim. Skoro o kandydacie Dudzie mówię, że wyciągnięty z kapelusza to Jarubas chyba z czarnej dziury w kosmosie. Marketingowy chwyt, by wypromować samorządowca do "wielkiej polityki" przed wyborami do Sejmu. Kolejna partia, która bała się wystawić lidera do wyborów prezydenckich.
4) Bronisław Komorowski - wyższe (mgr), Platforma "Obywatelska". Ciepły, wręcz rozgotowany polityk, nazywany (słusznie) strażnikiem żyrandola. Pięć lat temu również był kandydatem z kapelusza, gdy Donald Tusk bał się porażki z Kaczyńskim. O dziwo wygrał, no ale z Jarosławem chyba nawet Ogórek by wygrała :p Nigdy nie głosowałem na PiS, ale jeśli ten pan znajdzie się z Dudą w drugiej turze to będę zmuszony do głosowania na kandydata PiS-u!.
5) Janusz Korwin-Mikke - wyższe (mgr), partia KORWiN. "Rewolucyjne" poglądy odpowiadające młodym ludziom, którzy jeszcze są na garnuszku rodziców, bądź nie mają odpowiedzialności za innych (mąż/żona, dzieci itd.). Owszem, ma kilka ciekawych pomysłów, ale bez szans na realizację przy obecnym rozkładzie sił w parlamencie. Na arenie międzynarodowej z takim prezydentem daleko nie zajdziemy.
6) Prawdziwa "gwiazda" tych wyborów, wisienka na torcie i przykład Polski C, a może nawet D, czyli Marian Kowalski - wykształcenie podstawowe, bezrobotny, kandydat Ruchu Narodowego, czyli bandy "narodowców", którzy chcieliby siłą zmienić otaczający ich świat. Niepokojące jest to, że udało mu się zdobyć ponad 100 tysięcy podpisów, ale to chyba maks., jaki osiągnie w wyborach.
7) Paweł Kukiz - wykształcenie średnie, niby bezpartyjny, ale jako zwolennik Jednomandatowych Okręgów Wyborczych zdaje się być promotorem zamknięcia sceny politycznej na PO i PiS, bo przykład wyborów do Senatu w ramach JOW-ów pokazał, że dwie największe partie w tym systemie zgarniają praktycznie wszystko. W ostatnich wyborach samorządowych startował z listy "Bezpartyjnych Samorządowców", gdzie znajdowały się osoby "zaprzyjaźnione" ze "schetynowcami" z PO. Nie tańczcie jak wam muzyk zagra...
8) Magdalena Ogórek - wyższe (dr), bezpartyjna katolicka kandydatka popierana (?) przez część SLD. Piękna, młoda, wspaniale prezentowałaby się na arenie międzynarodowej, ale w tym wszystkim nie o urodę powinno chodzić. Kampania pokazała, że kandydatka wyjęta z kapelusza przez czerwonego Leszka nie ma nic do zaoferowania Polakom, poza "trzeba rozmawiać".
9) Janusz Palikot - wyższe (mgr), Twój Ruch/ Ruch Palikota. Cztery lata temu wielka nadzieja na zmiany w Polsce. Otoczył się jednak ludźmi niekompetentnymi, którzy od pierwszego zachwiania okrętu zaczęli uciekać z pokładu. Wypromowali się na jego nazwisku i niektórzy może dostaną się na drugą kadencję z SLD lub PSL. Sam kandydat - brawo za odwagę! Jedyny lider partii, który nie bał się poddać ocenie wyborców. Jako prezydent nie miałby możliwości forsowania swoich projektów przez brak swoich ludzi w Parlamencie.
10) Paweł Tanajno - wyższe (mgr), partia Demokracja Bezpośrednia. Szacun za uzbieranie podpisów! Sama idea partii bazującej na postulatach nadania obywatelom możliwości decydowania o sprawach ważnych poprzez referenda, jest pożądana. Jednak sam kandydat wydaje mnie się mało wiarygodny.
11) Jacek Wilk - wyższe (mgr), Kongres Nowej Prawicy. Kolejny facet z kapelusza. Po odejściu Janusza Korwin-Mikkego niektórzy zdecydowali się pozostać w KNP, ale wielu z nich i tak zagłosuje na JKM, a nie swojego kandydata, czyli Wilka. Brak doświadczenia do tak ważnej funkcji jakim jest "głowa państwa".

Reasumując, czy to się komuś podoba czy nie... W pierwszej turze mając beznadziejnych kandydatów do wyboru zagłosuję na Janusza Palikota, którego doceniam za odwagę, że jako jedyny lider partii startuje. Poza tym ma wiele ciekawych pomysłów programowych, ostatnio nawet PiS popierał jego projekty o firmie na próbę, czy podniesieniu kwoty wolnej od podatku.
W drugiej turze zagłosuję przeciwko Komorowskiemu

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do kulturalnej dyskusji w komentarzach.

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group