Artykuł Czytelnika: Nie zaszczepili dziecka – grozi im... jego utrata
Ostatnio media podawały historię rodziców 3,5 miesięcznej córki, którzy nie zaszczepili jej zaraz po urodzeniu. Grozi im nawet odebranie praw rodzicielskich. Wydaje się to jednak mało prawdopodobne, bo na ogół sądy stają po stronie rodziców. Oni bowiem tłumaczą się tym, że szczepienia owszem są obowiązkowe, ale prawo nie przewiduje karania za niepoddawanie się im. Sanepid jednak wciąż straszy grzywnami. Teoretycznie kara może wynosić nawet 50 tysięcy złotych, ale jak podają dotknięte typ problemem osoby, wynosi ona na ogół od 200 do 500 złotych.
O szczepienia dzieci zapytałam kilku lekarzy. Podkreślali, że są one ważne. Słyszałam jednak też o prywatnych wypowiedziach innych, którzy sami odwlekają szczepienia swoich pociech. Znajoma opowiadała też o maluszku, u którego szczepionka wywołała przewlekłą chorobę. Dodam jednak, że nie są to informacje oficjalne i ciężko je zweryfikować. Myślę jednak, że najlepszym rozwiązaniem jest pozostawić decyzję o szczepieniu rodzicom dzieci, tak jak jest w wielu krajach Europy. Przymuszanie ich do niczego nie prowadzi, a wywołuje jedynie niepotrzebne konflikty. Nie mówiąc już o tym, że darmowe szczepionki niekoniecznie należą do tych najlepszych.