Artykuł Czytelnika: Odkurzanie flagi
Flagi UE poszły do lamusa, czyli gdzieś w okolice pokoju na szczotki i wiadra oraz szmaty. I słusznie – szmaty do szmat!
Lud pisowski, znaczy suweren zawył z radości. Trzeba nam bowiem teraz, po ośmiu latach sprzedajnych rządów PO, honoru i godności oraz wartości. Z tą ostatnią jest trochę problemów, bo poza wartościami duchowymi, które daje Kościół, wartościami wynikającymi z dumy narodowej przydałyby się jeszcze dopłaty unijne. Ale że nam się należą jak psu zupa, albo reparacje wojenne od Niemców, to nie ma strachu – muszą nam dać, bo to nasze.
Niedługo później do lamusa, czyli mniej więcej w to samo miejsce, gdzie wcześniej trafiły flagi unijne, poszła też Pani Prezes Rady Ministrów. Kolejny Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki (już bez fanfar i chwalenia się, jacy to jesteśmy dumni z siebie) wyciągnął i odkurzył unijne flagi, nawet nie zająknąwszy się, że zmienia się tło.
Na tle unijnych flag skojarzył Unię Europejską z zaborcami, co już wygląda na perwersję polityczną. Zwyczajny człowiek nie porównywałby UE do zaborców, wtykając cichcem flagi unijne na swoje tło, w proporcji 1:1 (jedna polska – jedna unijna, równo i sprawiedliwie), bo wydawałoby się, że takiego szpagatu nie wytrzymają spodnie od garnituru, nawet Armaniego. Ale kto powiedział, że Premier Rządu RP jest człowiekiem zwyczajnym? Wygląda to trochę tak, jakby bezdomny „suweren”, wyciągając po mszy świętej pod kościołem rękę po parę złotych napluł na rękę darczyńcy, żeby pokazać, że wprawdzie się łasi, ale swoją dumę posiada.
Czekam chwili, kiedy na tle szeregu flag Polski i UE stanie za mównicą Pani Wicepremier Beata Szydło. I z uśmiechem na ustach, rozkładając ręce, będzie powtarzała znaną skądinąd frazę: „… przez osiem lat Platforma Obywatelska ….” .
Tego się już nauczyła na pamięć, więc to będzie powtarzać ludowi. A lud – jak mówił klasyk Jacek Kurski - „wszystko kupi”. Ciemny lud.