Artykuł Czytelnika: Papiernia w gruzach
Dobrze to czy źle? Z punktu widzenia rybek w Bobrze zamknięcie dawnej papierni Maxa Erfurta było błogosławieństwem. Karkonoskie Zakłady Papiernicze truły je niemiłosiernie. Jednak patrząc od strony industrializacji i demografii miasta – nie było to najszczęśliwsze rozwiązanie. Wiadomo: brak rynków zbytu, polityka cenralna i – jak mawiają nasi południowi sąsiedzi – to se ne vrati, więc nie ma co dywagować na ten temat.
Raczej należałoby się zastanowić nad inną sprawą: dlaczego u nas takie zabytkowe budynki przemysłowe nie są wykorzystywane do innych celów, jak łódzka Manufaktura (centrum handlowe), czy wrocławski browar Piasta (osiedle loftów). Dlaczego np. piękne kominy celwiskozy wyburza się, zamiast przekwalifikować je na tarasy widokowe?
Zastanawiające jest też, co powstanie w miejscu papierni. Mam nadzieję, ze nie kolejna galeria handlowa. Miejsc, w których jeleniogórzanie mogą wydawać pieniądze powstało ostatnio aż nadto. Czas uruchomić miejsca, w których będziemy je zarabiać.