Artykuł Czytelnika: Parcie (wyborcze) na szkło
Pokazać się jeszcze choć przez chwilę, zabłysnąć „intelektem”, obnażyć ratuszowe władze, „ujawniając” nieróbstwo, indolencję i kto wie co jeszcze… Takie refleksje muszą się nasuwać, kiedy ostatnią w tej kadencji sesję miejską w Jeleniej Górze – więc już tak naprawdę o niczym – dzieli się na dwie części.
Chyba tylko po to, żeby choć raz jeszcze pokazać się w lokalnej (co prawda „tylko” internetowej) telewizji, poczytać o sobie w mediach.
Może ktoś to kupi, może odda głos, może dzięki temu znów do domowego budżetu będzie trafiać co miesiąc przez cztery lata po ok. 2 tys. złotych. Jest o co walczyć, tylko czy jeleniogórzanie (znów) to kupią?