Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 8836
Zalogowanych: 62
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Artykuł Czytelnika: Pigułki „dzień po” nie kupisz bez recepty

Autor: Kasia80
Piątek, 7 kwietnia 2017, 7:26
Zgodnie z przyjętym przez rząd projektem, tabletki antykoncepcyjne, zwane awaryjnymi nie będą sprzedawane bez recepty. Taką możliwość miały kobiety powyżej 15. roku życia od 2015 roku. Część Polaków popiera podjętą przez polityków decyzję, inni ją krytykują. Być może wkrótce kobiety znów będą protestować.

-Jestem zdecydowaną przeciwniczką przepisywania antykoncepcji bez recepty, a zwłaszcza młodym dziewczynom. Nie chodzi mi tutaj nawet o względy religijne, bo w tej kwestii każdy ma swoje sumienie. Problem polega na tym, że są to tabletki, które realnie mogą zaszkodzić człowiekowi i każda kobieta powinna sobie zdawać z tego sprawę- mówi 37-letnia Marta. –Nastolatkom, nawet tym, które skończyły 15 lat, powinno się w ogóle odradzać współżycie, bo to zdecydowanie zbyt wcześnie – dodaje.

Zarówno opinii za, jak i przeciw antykoncepcji jest wiele. Ostatnio część kobiet swoją dezaprobatę wyraziło w „czarnych protestach”. Tłumaczyły, że same chcą o sobie decydować.

- Nikt nie powinien odbierać nam naszych praw w imię ideologii. Kobieta ma prawo decydować o sobie i będę to „w kółko” powtarzać. Wolność to według mnie podstawa ludzkiego istnienia –mówi 36-letnia Ewa.

Nie ma chyba możliwości, żeby w kwestii antykoncepcji, czy aborcji jakiekolwiek społeczeństwo mówiło jednym głosem. Zawsze znajdą się zarówno przeciwnicy, jak i zwolennicy.

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group