Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 9296
Zalogowanych: 25
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Artykuł Czytelnika: Segregacja śmieci po „naszemu”

Autor: demon1
Sobota, 8 listopada 2014, 13:50
Moja sąsiadka piętro niżej, z iście szwajcarską precyzją segreguje śmieci, choć kuchnię ma malutką i stojące w niej pojemniki na: szkło, plastyki, papier i biodegradowalne nie ułatwiają jej życia. Ale ekologią się przejmuje i dodatkowo należy do osób zdyscyplinowanych. Tymczasem sąsiad dwa piętra wyżej – wręcz przeciwnie.

Więc ten sąsiad wrzuca do jednego worka wszystkie odpadki i ten worek (jak się wypełni), wrzuca do śmietnika przed blokiem, gdzie popadnie. W budynku jest nas rodzin kilkadziesiąt. Jedni, jak sąsiadka z dołu, segregują, inni – jak sąsiad z góry - mają to w głębokim poważaniu. Czyli co trafia do pojemników na podwórku? Wszystko jak leci! Śmieciara to „wszystko” wywozi i tyle z tego segregowania.

Co poniektórzy w moim bloku przewidują, że lada dzień będziemy wszyscy płacić za „zmieszane”, czyli więcej (teraz płacimy wszyscy za segregowane, bo tak zdecydowało szefostwo naszej spółdzielni, lekceważąc fakt, że żyjemy w wolnym kraju i niby każdy miał sam decydować, jak za te śmieci chce płacić). Ciekawe, czym naprawdę to się skończy. Żandarmem przy każdym śmietniku, czy kolejnym martwym przepisem?

Czytaj również

Komentarze (4)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group