Artykuł Czytelnika: Trzecia droga
Zło tkwi w prawie i w mentalności społeczeństwa. Zło to partie polityczne. Kiedyś była w zasadzie jedna, dziś są trzy, cztery PZPR. Kiedyś walczono z PZPR, dziś się wspiera to rozrośnięte zło.
To, że zło, pokazuje obraz jeleniogórskiego samorządu. Pokłóceni towarzysze libertyńscy (koryto za małe dla wszystkich) podzielili się. Marcin Zawiła osłabiony w PO stworzył własny komitet Zmieniamy Jelenią Górę. PO z przezorności zawiązało koalicję z Obywatelskim Dolnym Śląskiem Rafała Dutkiewicza. Tu szpicę stanowili Marek Obrębalski, Hubert Papaj, Miłosz Sajnog. Pierwszy przegrał prezydenturę dostał się do Sejmiku, a ostatni Do Rady Miasta. Zdegradowany były Zastępca Prezydenta Zawiły (w walce o pozycję) Hubert Papaj został na lodzie. Rozkład Rady Miasta Jelenia Góra jest niemal historyczny: 8 – PO-ODŚ, 6 – PiS, 5 – SLD Lewica Razem, 4 – Marcin Zawiła Zmieniamy Jelenią Górę. Myślałem, że libertyni (ci pierwsi i ci ostatni) zawiążą koalicję dla ułatwienia pracy w samorządzie. Myliłem się. Marcin Zawiła był tak odważny, albo zaborczy, że powołał na swoich zastępców dwóch poprzedników z grona radnych. Jerzego Łużniaka i Mirosławę Dziką. W ich miejsce (i Prezydenta) weszli trzej nowi radni z listy Zawiły. Razem ma 7 osób. PO (tak to uprośćmy) ma 8 radnych, którzy mają realny głos w uchwałach. Co zrobili. Zemścili się i olali drużynę Zawiły w podziale funkcji Rady i przewodniczących komisji. Mają przewodniczego i sześciu Komisariuszy, dali wicka PiS i trzech Komisariuszy i jednego wicka SLD oraz dwóch Komisariuszy, a Zawiła 0. Czy to jest z myślą o mieszkańcach? Jak będziecie wiedzieli z jakim profitami i jakie pic na wodę fotomontaż stworzyli i kto nimi zarządza to będziecie wiedzieli jak się buduje przyszłe głosy. Dwadzieścia pięć lat was układowcy rolują.
Teraz kto jest temu winny. Teoretycznie 70% wyborców w pierwszej turze i prawie 80% wyborców (plus kolaboranci) w drugiej turze. Jak się wie, że partie to mafie to się z nimi nie współdziała. W żadnym zakresie, bo inaczej to nie będzie pierestrojki. Prawo (ustanowione dla urzędników i funkcjonariuszy) trzeba zmienić. Żeby to zmienić to trzeba wprowadzić nową jakość. Trzecią drogę. Większość samorządowców, a później parlamentarzystów bezpartyjnych. Trzeba budować ruch społeczny. Nie będzie wówczas dofinansowania partii i będzie demokracja bezpośrednia. Będą urzędnicy i funkcjonariusze odpowiadać personalnie oraz materialnie za błędy i głupa rżnięcie. Nie będą pieprzyć, że z urzędu nie powołuje się świadków w celu stwierdzenia protestu wyborczego a w innej prywatnej sprawie karnej samodzielnie szukać haków na dysydentów i mimo ich braków skazywać jak za Stalina. Prawo i ordynacja jest zła i czynnik ludzki musi być brany pod uwagę. Będą wówczas ludzie wierzyli, że warto iść głosować bo nie będą kraść i dostawać się do koryta ludzie z 92 głosami bo z „dobrej” ordynacji. Tych łobuzów wprowadzili ustawieni i kolaboranci pseudo niezależni. Bezpartyjni Samorządowcy i Siła Mieszkańców nie mieli żelaznego kręgosłupa. Tacy byli niezależni. Jak będziecie gotowi i będziecie chcieli, padniecie już na cztery łapy, to przeprowadzę wam referendum w sprawie odwołania czterech PZPR Jeleniej Góry. O bezkarnej bezpiece to można będzie rozmawiać w następnym etapie reformy. Przestępcy mają władzę.
