Artykuł Czytelnika: W niedzielną noc – liczydła w dłoń!
Kompromitacja Państwowej Komisji Wyborczej, i związanym z tym totalnym zamieszaniem podczas liczenia głosów po wyborach 16. listopada, spowodowała lawinę oskarżeń nie tylko o niekompetencję, ale też o manipulacje i wręcz oszustwa wyborcze. Pojawiło się też wiele dowcipów w stylu: Spotyka się w powyborczy poniedziałek dwóch kolegów. – Na kogo głosowałeś? – pyta jeden z nich. – Nie wiem, muszę spytać w komisji wyborczej – padła odpowiedź.
Teraz PKW się asekuruje, zapowiedziała próby systemu i uspokajała, że jak ten podczas tych prób znów zawiedzie, to po zamknięciu lokali w niedzielny wieczór 30. listopada głosy oddane w drugiej turze na prezydentów, burmistrzów, wójtów będą liczone ręcznie. I może lepiej się do tej drugiej opcji przyzwyczajać. Nadzieja tylko, że kalkulatory w rękach liczących nie zawiodą, ale tak, na wszelki wypadek, może by jednak pomyśleć o liczydłach.