Artykuł Czytelnika: Czy Jeleniogórzanie chcą zmiany na fotelu prezydenta miasta Jeleniej Góry?
Wiele osób, które spotykam, zadaje mi pytanie: co teraz z wyborami samorządowymi? Kto na radnego a kto na prezydenta? Jak w tej sytuacji będzie wyglądać polityczna układanka w Jeleniej Górze?
Ja zadaję wtedy pytanie w kontrze: czy Jeleniogórzanie chcą zmiany? Czy ta zmiana jest przez nich oczekiwana? W jakim celu startować w wyborach na prezydenta miasta skoro mieszkańcy nie chcą zmiany? Czy podoba im się obecnie kierunek w którym zmierza Jelenia Góra?
Czy po ostatnich ponad pięciu latach rządów zagłosują na Jerzego Łużniaka? Człowieka mającego wpływ na Jelenia Górę od dwudziestu pięciu lat?
Na 100% Jerzy Łużniak wystartuje w wyborach na prezydenta miasta Jeleniej Góry, niezależnie od tego czy otrzyma poparcie Platformy Obywatelskiej czy nie. Jak pokazuje historia, raz już wspierał kandydata „niezależnego” Marcina Zawiłę, który postanowił wystartować w kontrze do kandydata jakiego wystawiła w owym czasie jego macierzysta partia PO - Marka Obrębalskiego. Startował również z KW Marcina Zawiły na radnego, co Jerzy Łużniak wraz z synem i kilkoma innymi członkami PO, przypłacił wyrzuceniem z partii, za to sam Marcin Zawiła w partii pozostał.
Może dlatego, że te wybory wygrał.
Jak widać na tym przykładzie, chęć aby dożywotnio trwać przy władzy jest bardzo silna, także tutaj może się wydarzyć wszystko i w każdej niemal konfiguracji.
Ta przytoczona historia ma pewien ciekawy i wart rozważenia aspekt: skoro wyborcy nie patrzą na przynależność partyjną głosując na prezydenta miasta, to wygląda na to, że może wygrać każdy kandydat z dobrym programem i wizją rozwoju miasta.
Musi tylko pojawić się jeden czynnik, o którym wspomniałem na samym początku: chęć zmiany, chęć dania szansy innemu punktowi widzenia, innej wizji.
Czy Jeleniogórzanie chcą zmiany na fotelu prezydenta miasta Jeleniej Góry?