Sobota, 21 grudnia
Imieniny: Piotra, Tomasza
Czytających: 9152
Zalogowanych: 80
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Artykuł Czytelnika: Jestem Absolutnie Stąd – wieczór, który poruszył serca Karpacza

Autor: CIEiK
Niedziela, 15 grudnia 2024, 12:53
W sobotni wieczór Centrum Integracji Edukacji i Kultury w Karpaczu wypełniło się po brzegi miłośnikami sztuki, którzy mieli okazję uczestniczyć w wyjątkowym wydarzeniu – koncertowo-poetyckim spotkaniu z twórczością Kazimierza Pichlaka i Jacka Szreniawy. Blisko dwugodzinny spektakl muzyczno-literacki pozostawił publiczność oczarowaną, zachwyconą i pełną nadziei na kolejne takie wieczory.

Poetycka precyzja i muzyczny kunszt
Kazimierz Pichlak – poeta, który słowem potrafi wzruszyć, rozśmieszyć i zmusić do refleksji – pokazał się w znakomitej formie intelektualnej. Jego teksty, pełne polotu i finezji, wybrzmiały z niezwykłą siłą, wciągając publiczność w świat obrazów, wspomnień i emocji. W duecie z Jackiem Szreniawą, kompozytorem i gitarzystą, stworzył przestrzeń, w której poezja i muzyka stały się jednością. Łukasz Perek, mistrz fortepianu, dopełnił tę wyjątkową narrację dźwiękową, dodając całości subtelnej głębi i rytmu.

Julia Radkiewicz – gościnny głos wieczoru
Jednak to występ Julii Radkiewicz, która dołączyła do artystów jako gość specjalny, był dla wielu widzów największą niespodzianką wieczoru. Jej ciepły, perlisty głos rozbrzmiał w duecie z Jackiem Szreniawą, zachwycając delikatnością i emocjonalnym przekazem. Własna kompozycja Julii do słów Kazimierza Pichlaka pokazała, że artystka doskonale odnajduje się zarówno jako wokalistka, jak i twórczyni muzyki. Jej obecność na scenie nadała koncertowi dodatkowego blasku, który poruszył każdego słuchacza.

Teatralna forma i salwy śmiechu
Całe wydarzenie przybrało niemal teatralną formę – wyważona dramaturgia, płynne przechodzenie między poezją a muzyką i spontaniczna interakcja z publicznością sprawiły, że wieczór miał niepowtarzalny charakter. Kazimierz Pichlak z finezją „strzelał” słowem, trafiając prosto w serca i wywołując salwy śmiechu na widowni. Publiczność chłonęła każde słowo i każdą nutę, nagradzając artystów burzą oklasków.

Publiczność chce więcej
Koncert zakończył się owacją na stojąco, a widzowie zgodnie stwierdzili: „To było niezwykłe!”. Połączenie poezji, muzyki i osobistej charyzmy artystów stworzyło wieczór, który długo pozostanie w pamięci. Karpacz może być dumny z goszczenia tak wyjątkowych twórców, a my już czekamy na ich kolejne występy.

Wieczór z Pichlakiem, Szreniawą, Perkiem i Radkiewicz udowodnił, że sztuka, która porusza, śmieszy i zachwyca, jest tym, czego potrzebujemy na co dzień – by poczuć się bliżej siebie i innych.

Twoja reakcja na artykuł?

6
100%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group