Artykuł Czytelnika: Miś, kaczka i pasek ratują życie!
Jak pokazują liczne przykłady, taki niewinny odblask może uratować życie. Nowe przepisy nakazują pieszym noszenie takich elementów poza terenem zabudowanym. Po pierwsze niewielu ten przepis przestrzega, a po drugie przecież teren zabudowany nie zawsze jest oświetlony. Dzisiaj (8.11) doszło do potracenia pieszego na Osiedlu Łomnickim. Człowiek w krytycznym stanie trafił do szpitala. Jak wynika z artykułu, kierowca twierdzi, że go nie zauważył. Czy odblask mógł uchronić pieszego przed tym wypadkiem?
Jak mówią specjaliści: ponad 70 proc. wypadków z udziałem pieszych na drogach położonych na obszarach niezabudowanych ma miejsce w porze wieczorowej i nocnej. W świetle reflektorów pieszy w ciemnym ubraniu widoczny jest z odległości 16,5 m, w czerwonym ubraniu z 24 m, w żółtym z 36 m, w białym z 54 m, a z elementami odblaskowymi ze 150 m!
Tym, których te dane jeszcze nie przekonały, dodam, że w Polsce tylko w ubiegłym roku zginęło w wypadkach drogowych 1140 pieszych. To stanowi jedną trzecią wszystkich ofiar śmiertelnych na polskich drogach.
Czy warto więc prowadzić nową modę na odblaski? Moim zdaniem warto, bo nagrodą dla kultywujących nową modę jest coś znacznie więcej niż poklask. Co? Życie…