Artykuł Czytelnika: Panie prezydencie – lepiej już było
Prezydent Jeleniej Góry funkcjonuje komfortowo, bo ma większość w radzie miasta i wszystkie jego pomysły – lepsze, choć na ogół gorsze – przechodzą i robi w mieście, co chce. Na razie na stołku jest przyjemnie: urzędnicy się kłaniają, najbliżsi pracownicy noszą płaszcz i parasol (jak pada), radni klepią, co chce.
Ale czas biegnie nieubłaganie. Początek kadencji w pełnej szczęśliwości już mija. Za chwilę zacznie się równia pochyła. Kolejne wybory, wbrew pozorom, prawie za chwilę. Czy rzesza klakierów pomoże je wygrać? Na miejscu prezydenta – na to bym nie liczył…