Artykuł Czytelnika: Przemoc przyczyną śmierci dzieci
Udowodniono, że co czwarte dziecko doświadcza przemocy fizycznej. Wiele jest wykorzystywanych seksualnie. Są to poważne problemy, a wciąż mówi się o nich za mało. Ciężko z nimi też walczyć, bo pociechy na ogół nie potrafią, albo boją się o nich mówić. Natomiast nawet pracownicy opieki, lekarze, nauczyciele, czy policjanci nie zawsze zauważają, że dzieje się im krzywda. Tym bardziej, że do tego typu przestępstw dochodzi również w tzw. „dobrych domach”.
Osoby, które podejrzewają, że dziecko w ich otoczeniu jest ofiarą przemocy domowej powinny zadzwonić choćby na „Niebieską Linię”, żeby jak najszybciej mu pomóc. W specjalistycznych artykułach na ten temat podkreśla się też, że osoby stosujące przemoc to często z pozoru uprzejmi, dobrze wychowani i ubrani ludzie. Dlatego też, przy ewentualnych podejrzeniach, nie warto kierować się tymi kryteriami.
Tego typu sprawy nie są łatwe, bo siniaki i krzyki są w zasadzie wpisane w życie malucha. Sprzeczki zbuntowanych dzieciaków z rodzicami również. Nie chodzi też o to, żeby stwarzać ludziom problemy. Jeżeli jednak ktoś zauważa coś niepokojącego, warto, żeby zareagował. Na początek może choćby zaoferować rozmowę pokrzywdzonemu. Nawet jeśli to „pomyłka” to i tak nikomu nic się nie stanie.