Artykuł Czytelnika: Raz jeszcze o Książnicy Karkonoskiej
W ubiegłym tygodniu wybrałam się do gmachu głównego naszej biblioteki w celu odebrania zamówionego wcześniej egzemplarza książki w wypożyczalni głównej. Po jego odebraniu zdecydowałam się jeszcze na wizytę z córką w oddziale dla dzieci i młodzieży.
I tu nastąpiło podwójne, jeśli nie potrójne zaskoczenie. Po pierwsze jadąc windą na wskazane piętro zobaczyłam, że może ona prowadzić także na taras. I tu nagle mnie oświeciło! Przecież to miejsce by mogło być udostępnione dla czytelników, a także dla turystów za symboliczną opłatą jako taras widokowy. Druga rzecz to powalająca ilość książek dla najmniejszych czytelników. Jestem pod wielkim wrażeniem.
I rzecz ostatnia to olbrzymi pokój zabaw dla dzieci, który jest tuż za salą wypożyczeń dla dzieci i młodzieży. Uważam, ze jest to świetne miejsce na deszczowy dzień czy nawet na pogodny, ale z braku innych pomysłów świetnie nadaje się na spędzenie kilku chwil, a nawet dłuższego czasu.
Tak sobie myślę, że dzieci korzystają ze zgromadzonych tam zabawek, książek, dorośli w pobliskiej restauracji-kupują kawę, czy inny ulubiony napój, w czytelni czasopism wypożyczają gazetę, a nawet książkę i każde z nich ma zorganizowany wspaniale dzień, co zamierzam w niedalekiej przyszłości sprawdzić i polecić wszystkim, którzy szukają nowych inspiracji.