Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 9879
Zalogowanych: 64
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Artykuł Czytelnika: Żal za utraconym, czyli wspomnienie dworca w Cieplicach

Autor: roxettetylosand1991
Sobota, 17 sierpnia 2019, 6:46
Przez lata taki widok: Uzdrowisko Cieplice z dużym budynkiem dworca, szerokim peronem, placem parkingowym przed dworcem kolejowym.

Dziś od maja tego roku raptem dwie wiaty przystankowe, niezbyt wygórowana liczba ławek, brak toalety, płotek z widokiem na krzaki i skład węgla. Do tego niezbyt jasna informacja jak dojść do uzdrowiska, w którą stronę się kierować, nie mówiąc już o braku chodnika i dobrego zabezpieczenia od strony ulicy...

To wszystko sprawia, że łza się w oku kręci i z dworca kolejowego w najstarszym uzdrowisku polskim zrobił się przystanek kolejowy w stylu Kozia Wólka, gdzieś w zapomnianej części kraju.

W czasach kiedy niemal wszędzie zachęca się do korzystania z rozmaitych środków pomostowych po to, by umożliwić rozwój tzw. transportu zbiorowego, bo taniej, bo bezpieczniej, wreszcie bardziej ekologicznie - okazuje się, że ten przykład chociażby w Cieplicach się nie sprawdził. Mam nawet takie przeczucie graniczące z przekonaniem, a nawet pewnością, że większość z tego to puste obietnice, marketingowy slogan, a nie namacalne dowody.

Dobrze, że przynajmniej renoma uzdrowiska jest na właściwym poziomie, kuracjusze są zadowoleni, a i posiłki - zwłaszcza obiady - są w znakomitym stylu (wiem, bo miałam okazję kilkukrotnie skosztować i gorąco polecam, podobnie jak zabiegi na wysokim poziomie), bo inaczej nie wiem, jak by to wszystko miało się obronić, pozostając żałosnym wspomnieniem minionych czasów utraconych…

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group