Artykuł Czytelnika: Trochę inne prezenty
Do Świąt zostało 6 tygodni i zanim znów zacznie się gonitwa, warto pomyśleć już teraz nad prezentami. Ja osobiście stawiam od kilku lat na kreatywność, bo ileż razy można ojcu wyskakiwać z krawatem, mamie z kremem, a babci z flaszką doppelherza ;) Poniżej dzielę się z Wami trzema pomysłami na kreatywne prezenty, u mnie sprawdziły się w 100%, a osoby obdarowane miały radochę, jakiej mało!
- dla przyjaciółki na urodziny: komiks oprawiony w wielką antyramę wykonany na bazie jakiegoś lovestory z brawo czy innej szmiry. Całą obrazkową lovestory wycinamy, a głowy bohaterów zastępujemy głowami naszego obdarowywanego i jakichś znajomych, czy ex-boyfrendów. Tu potrzebne będą konspiracyjne spotkania z rodziną, w celu uzyskania z albumów odpowiedniej ilości zdjęć, które możemy wskanować i wydrukować w pożądanym rozmiarze. Komiks rozmiaru wielkiego plakatu wisiał u niej w pokoju ze 2 lata.
- dla siostrzyczki: zmontowany film z krótkich filmików na których znajomi, rodzina, przypadkowi przechodnie składają jej życzenia. Przechodniom mówiłam kilka słów o siostrze, które to urodziny, czym się zajmuje, itp. żeby łatwiej im było wymyślać. Odwiedzałam nawet sąsiadów, których zna tylko z widzenia, panią z kiosku, trenera fitness itp. Do dziś oglądamy z uśmiechem na ustach.
- dla taty: własnoręcznie wykonana gra planszowa na bazie gry eurobiznes. Latałam po mieście z aparatem, robiłam zdjęcia różnych miejsc, które zna, do których uczęszcza, drukowałam fotki i naklejałam na pola hoteli z gry. Karty „los” i „szansa” zostały oklejone też indywidualnymi tekstami dopasowanymi do taty, generalnie cała plansza była spersonalizowana. Dużo fotek znanych twarzy, wycinków, skandali. Nie zapomnę, jakie zrobił oczy, jak rozpakował swój „Byznes po karpaczańsku”.
Czym udało Wam się zaskoczyć Waszych bliskich?