Wtorek, 16 kwietnia
Imieniny: Cecylii, Julii
Czytających: 11095
Zalogowanych: 33
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Artykuł Czytelnika: Przebojowe pokolenie

Autor: ela26
Środa, 15 marca 2017, 7:59
Osoby, które mają kontakt z dzisiejszą młodzieżą twierdzą, że wyróżnia się ona przebojowością od starszych, choćby o 15 lat kolegów. Mówi się, że młodzi Polacy nie mają już kompleksów, często doskwierających postkomunistycznym pokoleniom. Oni bowiem są już pewni swych wartości.

- Muszę przyznać, że patrząc na dzisiejszych licealistów, a nawet gimnazjalistów zauważam przepaść między nami. Pamiętam siebie i swoich rówieśników z lat szkolnych i wiem, że byliśmy zdecydowanie bardziej skromni, mniej odważni. Mało kto wychylał się przed przysłowiowy szereg. Teraz młodzi ludzie są przebojowi, sami organizują różnego rodzaju akcje, mają sporo zainteresowań, itd. Myślę, że to dobrze, bo świadczy o tym, że system komunistyczny przestał już wywierać jakikolwiek wpływ na Polaków - mówi 36-letnia Edyta.

Trzeba przyznać, że młodzi Polacy potrafią się obecnie wykazywać zarówno wiedzą praktyczną, jak i teoretyczną. Zajmują też wysokie pozycje w rankingach, określających poziom wiedzy uczniów w różnych krajach. Ponadto swoimi umiejętnościami wykazują się w różnego rodzaju olimpiadach, gdzie oceniana jest m.in. ich przedsiębiorczość. Nastolatkowie, którzy mogą już pracować, chętnie podejmują się dorywczych zajęć w wakacje, czy w ferie. Można ich spotkać też za granicą.

- Przez kilka lat do mojego zakładu pracy w Wielkiej Brytanii przyjeżdżała na wakacje młoda dziewczyna. Zaczynała jeszcze jako 17-letnia licealistka. Teraz skończyła już studia, dzięki czemu ma już dobrą pracę w kraju i nie musi dorabiać w fabryce. Podziwiam jednak tak młode osoby, które nie liczą tylko na pomoc rodziców, ale same biorą sprawy w swoje ręce - mówi 32-letnia Marta.

Nie wszyscy jednak są zadowoleni z przebojowości młodych ludzi. Zauważają bowiem, że przynajmniej w przypadku niektórych, idzie ona w parze ze zbyt dużymi oczekiwaniami.

- Od kilku lat jestem kierownikiem w małej firmie logistycznej. Zanim awansowałam musiałam naprawdę ciężko pracować i wykazywać się. Zresztą teraz też cały czas jestem na "wysokich obrotach". Na zarobki nie narzekam, ale nie należą one do ogromnych. Tym bardziej zaskoczyło mnie, gdy szukałam pracowników do swojego działu, że młodzi ludzie, którzy ledwo ukończyli studia, oczekują zarobków niemalże takich jak moje, a do tego za każdym razem pytają się o dodatkowe bonusy. Myślę, że ich wymagania w brutalny sposób zostaną skonfrontowane z sytuacją na rynku pracy. Zdobycie dobrej posady jest bowiem związane z zaangażowaniem się i niestety na początku trzeba pracować za niższe zarobki - mówi 30-letnia Kamila.

Inny problem zauważa 35-letnia Izabela, która jest szefem w zakładzie produkcyjnym. - Zgadzam się z tym, że dzisiejsza młodzież jest bardziej przebojowa niż my w latach młodości. Nie podoba mi się jednak styl jej pracy. Oczywiście nie chcę generalizować, bo mogę wypowiedzieć się jedynie za osoby, z którymi pracowałam. Zauważyłam, że trzymają się oni sztywno swoich obowiązków, mają problem ze zrobieniem dodatkowej pracy. nie mówiąc już o uporządkowaniu swojego stanowiska pracy, bo wszystko kładą "gdzie popadnie" - mówi Izabela.

Czytaj również

Komentarze (7)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group