Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 8539
Zalogowanych: 62
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Artykuł Czytelnika: Sponsoring (niestety) metodą na szybkie dorobienie się

Autor: jola32
Wtorek, 23 maja 2017, 15:14
Ogłoszenia osób, które szukają sponsora w zamian za spotkania i usługi seksualne można było znaleźć już kilka lat temu. Szukają też ludzie, którzy chcą z tego typu propozycji skorzystać. Okazuje się, że zjawisko sponsoringu jest coraz częstsze, zwłaszcza w dużych miastach.

Dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Dla wielu studentów to pomysł na szybkie i łatwe pieniądze. Część z nich nie dopuszcza do świadomości, że jest to związane z negatywnymi konsekwencjami w przyszłości.

Chyba każdy, opisując to zjawisko zadaje sobie pytanie, czy sponsoring nie powinno się nazywać po prostu prostytucją? Tym bardziej, że wiele zarabiających w ten sposób osób spotyka się nie z jednym, a kilkoma partnerami. Jest to bardzo dochodowe zajęcia, bo sponsorzy, nazywani przez niektórych mecenasami, bywają bardzo hojni. Niektórzy swoim seksualnym partnerom wypłacają sporą pensję i wynajmują dla nich mieszkania.

Warto dodać, że sponsorzy to na ogół mężczyźni w wieku 40 – 50 lat, którzy mają rodziny. Trzeba też szczerze powiedzieć, że są w pewnym sensie współwinni ewentualnych problemów psychologicznych, z jakimi mogą borykać się ich partnerki w przyszłości. One bowiem zaślepione możliwościami, stwarzanymi przez szybkie i łatwe pieniądze, wypierają ze świadomości fakt, że to co robią, sprowadza się do prostytucji.

Zjawisko sponsoringu pokazuje, że moralność nie dla wszystkich ma znaczenie. Część zarabiających w ten sposób, nie kryje swojego źródła dochodu, przynajmniej przed znajomymi.

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group