Artykuł Czytelnika: Jeleń ze snu
Mężczyzna przytulił się do ściany budynku banku i ułożył na stercie puszek taniego piwa. Nawet nie znalazł miejsca pod zadaszeniem, opadł bezwładnie w pierwszym możliwym miejscu. Oczywiście jedna rozmowa nie zmieni człowieka, ale kilkanaście, kilkaset? Każdy przypadek jest inny.
Zastanawiam się jednak nad przyczyną pogardy do bezdomnych i pogłębiającą się w naszym społeczeństwie znieczulicę dla czynnika ludzkiego, jego słabości. Może naoglądaliśmy się idealnych wizualizacji, gdzie wszyscy są sztucznie radośni i oczekujemy, że nasze otoczenie będzie wyglądało identycznie? Przecież jak nie zwrócimy na coś uwagi, to tak jakby tego nie było, jakby nie było problemów i wszystko jest perfekt…
Ten krótki artykuł ukazał się na mojej autorskiej stronie "Dialog z przestrzenią", gdzie chciałabym podjąć rozmowę na tematy trudne.